Jeśli jesteś właścicielem sklepu, w którym grupą docelową są kobiety, to masz jednocześnie i pod górkę i z górki.
Pod górkę dlatego, bo wiele z typowo „kobiecych” gałęzi jest już bardzo mocno obsadzonych w praktycznie każdej dziedzinie i naprawdę trudno znaleźć swoją niebanalną niszę.
Z drugiej strony – kobiety jest nieco łatwiej uwieść, jeśli chodzi o akcje promocyjne.
Nie zrozum mnie źle. To nie jest tak, że rzucisz jakimś towarem i już – wszystkie chcemy kupować właśnie u Ciebie.
Ale to właśnie my, kobiety, generujemy spory ruch w e-handlu.
Mamy swoje ulubione sklepy, szukamy wyjątkowych towarów, lubimy należeć do „wspólnot” i – uwaga – szukamy inspiracji i motywacji. Przekonaj nas, że potrzebujemy właśnie Twojego produktu lub usługi.
Zainspiruj do tego, abyśmy poczuły potrzebę posiadania.
Motywacja w stylu Ewy Chodakowskiej
Zacznijmy od motywacji. Odpowiedni przekaz jest w stanie zdziałać wiele a mistrzynią, od której warto się uczyć jest Ewa Chodakowska, która wokół siebie zgromadziła grono nie tylko fanek i wielbicielek, ale oddanych „wiernych”, które stanowią „core” jej sukcesu.
Zauważ jak ona zwraca się, przy pomocy mediów społecznościowych, do swoich obserwujących. Mało kiedy wrzuca wszystkich „do jednego wora”, tylko stara się pisać w drugiej osobie – per ty.
Ty spróbuj mojego nowego posiłku, ty wykonaj ćwiczenia, ty oznacz znajomych. Ty. No jak już sama Chodakowska przywołuje Cię do tablicy, to trudno z tym walczyć.
Ale sukces trenerki to też efekty prac jej fanek. Ona mobilizuje je do pracy. Potem one wysyłają jej zdjęcia „przed” i „po”. Ewa je wrzuca na swoje sociale, z tak silnym przekazem motywacyjnym, że kolejne rzesze kobiet podrywają swoje ciała do walki. Machina się nakręca i napędza.
I to się sprawdza, bo skoro z zupełnie nieznanej trenerki stała się krajowym numerem jeden, z zakonem swoich wiernych fanek, skoro jej treningi się sprzedają, a jej nazwisko stało się marką – to dlaczego nie? Motywacja sprzedaje – po raz pierwszy.
Ale jeszcze lepiej jest wspierać motywację inspiracją. Może to brzmi nieco jak bełkot, ale postaram się udowodnić Ci dlaczego inspiracja jest tym, co może świetnie nakręcić sprzedaż w Twoim sklepie internetowym. Szczególnie, że nie zawsze musi się to wiązać z ogromnymi kosztami.
Polskie vlogerki motywują i inspirują
Zacznijmy od YouTube. Polski YT zdominowany jest przez kilka grup, między innymi przez graczy i fanów technologii. Kolejną ważną grupą są dziewczyny mocno związane z branżą beauty i lifestylem.
Karolina, znana przede wszystkim z kanału Stylizacje, jest współproducentką serii StylowoTV, gdzie można znaleźć inspiracje z większości dziedzin życia: od kuchni, przez akcesoria, po domowe ćwiczenia, od tego jak zrobić najłatwiejszą zapiekankę z rybą i szpinakiem, przez produkty, które wzmacniają pamięć, skończywszy na własnoręcznie zrobionym stroiku świątecznym i zestawie ćwiczeń na piękne uda.
Patrząc na statystyki – prawie 60 tysięcy subskrypcji dziesiątki tysięcy odtworzeń filmików – materiał jest popularny. Sama Karolina na swoim prywatnym kanale (ma ponad 370 tysięcy subskrybentów), chętnie dzieli się ze swoimi fankami i fanami recenzjami produktów, pokazuje stroje, makijaże – a potem nagle się okazuje, że ze sklepów w mig znikają promowane przez nią produkty.
Inne znane polskie youtuberki, Kasia z kanału katOsu (130 tysięcy subskrypcji) oraz Ewa znana w sieci jako Red Lipstik Monster (ponad 511 tysięcy subskrybentów) stały się ekspertkami w swojej dziedzinie.
Wydały książki z inspiracjami i tutorialami, które rozchodziły się na pniu, szkolą, występują w telewizji. Ich wydawałoby się błahe filmiki – jak umalować się na imprezę, do szkoły, jak tuszować niedoskonałości itp. stały się inspiracją do ogromnej ilości widzek, a one same stały się markami.
Magda Pieczonka (prawie 60 tysięcy subskrypcji), znana makijażystka gwiazd, przy pomocy swojego kanału na YT nie tylko uczy i pokazuje, ale też promuje swoje autorskie pędzle oraz kosmetyki dostępne w sklepie, który patronuje temu projektowi. I znowu – od „zwykłych” filmików – po bycie autorytetem, który szkoli, prezentuje się w telewizji i z kogoś „z zaplecza” – wychodzi na pierwszy plan.
Warto tu również wspomnieć o Alinie z kanału BrunettesHeart (prawie 60 tysięcy subskrybentów), która również w bardzo przemyślany sposób stała się orędowniczką w branży health and beauty oraz Joasię znaną w sieci jako Maxineczka (ponad 180 tysięcy subskrypcji), która nazywana jest najbardziej profesjonalną polską youtuberką. Każda z nich ma swój sposób na promocję, ale każda stała się też inspiracją i autorytetem. Współpracują one z wieloma markami, testują produkty i bardzo mocno wpływają na ich sprzedaż, wyznaczają trendy, a ich fanki codziennie czekają na nowe produkcje.
Podobnie zresztą dzieje się na blogach, związanych z branżą beauty. To rozpędzona machina, która nie zwalnia. Dziewczyny uczą, motywują do zmian, np. do wymiany produktów do pielęgnacji, na te bardziej ekologiczne, stanowią inspirację i wzór. Podobnie w branży modowej.
Najpopularniejsze polskie szafiarki, Jessica Mercedes, Julia Kuczyńska, czyli Maffashion, czy Kasia Tusk to marki same w sobie. Dziś – już coraz bardziej jako cenione celebrytki, z których zdaniem należy się liczyć. Jessica Mercedes po tym, jak rzuciła hasłem, że najlepsze konturówki do ust robi Inglot, sprawiła, że nie można było ich kupić. Dosłownie. Zniknęły, wyparowały ze sklepów.
Kasia Tusk otwiera swój sklep z ubraniami, które również pojawiają się na jej blogu, w stylizacjach. Pokazuje, że jej ubrania, bardzo proste i basicowe, nadają się na wiele okazji, wystarczy poeksperymentować.
Nike – Pinterest bez granic
Inspiracja i motywacja rządzi też w przypadku marek, które mocno związane są ze sportem i tu warto wspomnieć przede wszystkim o Nike. Ich reklamy nie są natarczywe, ale to logo, na sportowym staniku, butach, czapce, od razu sprawia, że wiemy co to za brand. Oni również bardzo mocno oparli swoje akcje sprzedażowe na mediach społecznościowych, ale przede wszystkim warto zwrócić uwagę na ich Pinterest.
Na tej podstawie można w bardzo prosty sposób dojść do wniosku, że inspiracja i motywacją sprzedają – trzeba tylko wiedzieć jak ich używać. Ponad 131 tysięcy obserwujących i setki, tysiące wręcz przypiętych pinów mówią same za siebie. Nienatarczywa reklama, ale i tak wiemy o jaką markę chodzi. Do tego chwytliwy cytat, zdjęcie ćwiczącej kobiety – zdjęcie wrzucone 16 godzin temu ma prawie 100 pinów i ponad 30 like’ów.
Świetne kampanie, które inspirują fanów, tworzy nikt inny jak IKEA. Ta marka od zawsze była flagowa, jeśli chodzi o nieoczywiste podejście do własnych produktów. Polski blog – tytuurządzisz.pl, to kopalnia inspiracji dla wszystkich, którym wzornictwo szwedzkiej marki odpowiada. Kalendarz adwentowy na lodówce, wykonany ze zwykłych puszek na przyprawy? Skrzynka jako baza rustykalnego wieszaka? A może nauka jak organizować małe przestrzenie, by wszystko miało swoje miejsce i by zachować porządek? To wszystko można znaleźć na tym blogu.
A skoro już jesteśmy przy tym jak z niczego zrobić coś, to odsyłam Cię na bloga Kasi Ogórek, polskiej Marthy Stewart, której blog to wręcz fabryka inspiracji – dla każdego. Kasia jest akurat przykładem na to, że czasami warto pewne rzeczy outsorcingować gdzieś dalej, budując dobrą współpracę, szczególnie, że za blogerami stoją rzesze fanów.
Witajcie w mojej kuchni
Polska Martha Stewart króluje w mediach społecznościowych. Jeszcze nie dawno siedziała na widowni, a dziś stoi na scenie, opowiadając o swoim przepisie na do it yourself. Większość branż ma takich swoich flagowych influencerów, z którymi warto tworzyć materiały promocyjne, szczególnie, gdy nie ma się pomysłu i bazy na swoje.
Popularne sklepu z akcesoriami i żywnością – aledobre.pl i mniammniam.com inspirują i motywują na kilku płaszczyznach. Na stronach można znaleźć wiele wskazówek, jak łatwo okiełznać kucharzenie, czyli są i tricki, i inspiracje, i porady, ale są także przepisy pokazane jako materiały video.
Możliwości jest wiele. Pokazanie danego asortymentu „w użyciu”, ale również pokazanie go z innych stron, na różnych przykładach, sprawi, że potencjalny klient zacznie zdawać sobie sprawę z tego, że skoro ten produkt jest tak uniwersalny, że skoro sprawdza się na różnych płaszczyznach, to właściwie…
Boom! Decyzja zakupowa – już jest Twój.
Słoik nie musi służyć wyłącznie do robienia konfitur. Może być wazonem, lampionem, pudełkiem na mazaki. Biały t-shirt nie musi być tylko elementem stroju, który kojarzy się tylko ze szkolnym wychowaniem fizycznym. Pasuje do marynarki, do spodni, spódnic, a jak nauczysz jak go przerobić – jak wycinać w nim dekolt, jak go farbować, to pokażesz, że Twój klient może wyczarować z niego bardzo personalizowany element odzieży. Personalizacja też sprzedaje, ale o tym kiedy indziej.
Inspiruj i sprzedawaj
Tworząc unikalny content, poradniki, filmy i wpisy, które pokazują Twoim klientom, jak możesz użyć produktu możesz wzbudzić w nich jednocześnie chęć posiadania. Często Twój produkt może mieć dodatkowe, bardziej uniwersalne zastosowanie, niż się to wydaje.
Współpraca z vlogerami i blogerami pozwoli Ci dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Sam także możesz prowadzić swój kanał na YouTube lub Vimeo, gdzie możesz tworzyć filmiki związane z Twoją marką i jej produktami. Możliwości jest wiele.
Inspirując i motywując zwiększasz sprzedaż. W jaki sposób? To proste. Pokazując produkty w codziennym użytkowaniu przekonujesz potencjalnego klienta o braku ryzyka, jakie pojawia się często przy zakupach online. Ludzie nadal obawiają się, że produkt nie spełni ich oczekiwań. Pokaż, że tak nie jest. Stworzenie filmiku lub umieszczenie wpisu na Pinterest nie kosztuje wiele.
Jedynie czego potrzebujesz to odrobina miejsca na wykonanie nagrania oraz pomysł, na to jak przedstawić produkt. Nie obiecuję Ci, że zaraz wyprzedasz cały magazyn, to jest mało realne, ale budowanie community wiernych odbiorców Twoich treści tworzy z nich grupę potencjalnych klientów, którzy przyjdą do Ciebie kiedy poczują potrzebę zakupu.
Zastanów się co Twoi znajomi najczęściej udostępniają w swoich mediach społecznościowych. Mężczyźni może i brną w politykę i sport, ale kobiety, które dużo częściej robią zakupy on-line, share’ują cytaty od znanych osób, pomysły na ciasta, domowe przeróbki, wszelkie projekty typu DIY. Sprawdź to i na Twoich kanałach społecznościowych, ale tych związanych z biznesem. Ja już to zrobiłam i dlatego mogę bezpardonowo stwierdzić: motywacja i inspiracja sprzedają.
Czego potrzebujesz aby zacząć? Odrobiny chęci i motywacji. Mam nadzieję, że ten tekst Cię zainspirował.