YoYo.com, czyli jak skutecznie startować ze sklepem internetowym?

Krzysztof Bartnik

Krzysztof Bartnik

CEO
imker.pl

Odkąd Amazon.com kupił firmę Quidisi, staram się uważnie obserwować jej dalsze poczynania na rynku ecommerce. Operator takich marek jak Diapers.com, Soap.com czy BeautyBar.com uruchomił jakiś czas temu sklep z artykułami dla zwierzęt Wag.com. Już wtedy było wiadomo, że szykuje kolejną witrynę sprzedażową – YoYo.com (zabawki). Warto teraz bliżej przyjrzeć się temu, jak Quidisi startuje z nowym sklepem internetowym, by móc wykorzystać najlepsze pomysły w swoim biznesie.

Przede wszystkim, informacje o debiucie YoYo.com były sprytnie „przemycone” do press-packów na temat premiery Wag.com, dzięki czemu firma zdobyła trochę linków już w chwili, kiedy była gotowa jedynie nic nie znacząca zaślepka pod docelową domeną.

Kilka dni temu użytkownicy z liście adresowej Diapers.com dostali e-mail zapowiadający pojawienie się nowego sklepu. Newsletter zawierał newsa o tym, że mocno powiększy się oferta firmy w zakresie zabawek dla dzieci, a wszystko dzięki nowej marce. Krok w świetnym kierunku – skoro klienci Quidisi kupują pieluchy i inne akcesoria dla maluchów, to kolejne w kolejce są zabawki dla starszych (dorośli oczywiście też znajdą coś dla siebie:)).

Kolejna zmiana spotkała samą stronę YoYo.com. Pojawił się slogan sklepu („A happy place to shop for toys”), a także możliwość zapisania się na listę e-mailową sklepu. Dodatkowo, już na tym etapie właściciel nowej marki aktywnie chwali się wyróżnikami swojej oferty, czyli:

  • asortymentem 20 tys. produktów dostępnych od ręki
  • 1-2 dniową, darmową wysyłką (dla zamówień powyżej 49 dolarów)
  • biurem obsługi klienta czynnym 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu
  • możliwością zwrotu towaru przez 365 dni.

YoYo.com promuje też swój fanpage na Facebooku oraz konto na Twitterze, gdzie już odbywają się rozmowy z potencjalnymi klientami (odpowiedzi na pytania, prezentacja ciekawych produktów z oferty, etc.).

Wszystkie te działania nie są niczym nadzwyczajnym, ale z pewnością sprawią, że YoYo.com może liczyć na pierwsze zamówienia tuż po premierze. Już teraz użytkownicy wiedzą o nowej marce i – co ważniejsze – czekają na jej oficjalny debiut. Klient czekający na produkt przed startem to najlepszy klient :) Firma nie czeka na przygotowanie sklepu do końca, tylko aktywnie działa kilka tygodni wcześniej. Warto skorzystać z tego dobrego wzorca w przypadku swojego e-biznesu.

Oczywiście Quidisi jest „trochę” łatwiej, gdyż ma zaplecze w postaci swoich poprzednich sklepów (vide wysłany mailing do użytkowników Diapers.com), nie wspominając o samym Amazon.com. Sądzę jednak, że nawet bez takiego wsparcia, start YoYo.com z pewnością nie byłby „cichy”. W Polsce (oczywiście w innej skali) fajne działania przed premierą prowadził sklep 4gift.pl – zapraszam do tekstu Wojtka Latoszka na ten temat.

Na koniec dobra rada: im więcej osób dowie się o Twojej firmie i sklepie przed startem, tym lepiej dla Ciebie i dla Twoich wyników sprzedaży. Zacznij swoje działania marketingowe jeszcze zanim dostaniesz gotowy sklep od zespołu grafików i programistów. Pierwsze zamówienia złożone w dniu debiutu udowodnią Ci, że było warto.

Reklama

Pozycjonowanie stron internetowych

Przeczytaj również:

Artykuł
15.01.2024

8 funkcji, których nie może zabraknąć w Twoim e-Commerce B2B

Joanna Śliwa

Joanna Śliwa

Content Marketing Specialist
satisfly.co

Ekomercyjni

Nowa, zamknięta grupa na facebooku. Dużo ekomercyjnej wiedzy, networking, pomoc. Tu się poznasz na e-commerce.

Zobacz grupę