11 czerwca zakończono zamknięte testy beta nowego serwisu aukcyjno-ogłoszeniowego Arena.pl. Serwis jest już dostępny dla użytkowników. Do korzystania z niego internautów powinna zachęcić przewaga cenowa: bezpłatna możliwość szybkiego zamieszczania lokalnych ogłoszeń, brak opłat związanych z wystawianiem ofert aukcyjnych i brak prowizji za sprzedaż przedmiotów. Twórcy serwisu zamierzają walczyć o rynek z największymi konkurentami i zapowiadają wiele innowacyjnych rozwiązań dla kupujących i sprzedających.
Firmę Arena.pl sp. z o.o., powołaną do życia 16 marca 2012 r., tworzy prezes zarządu Janusz Siemienowicz, od 10 lat związany z sektorem IT, a także Wojciech Pieczykolan i Mariusz Muskietorz. Siemienowicz na co dzień zajmuje się tworzeniem oprogramowania związanego z ochroną prywatności, a Mariusz Muskietorz i Wojciech Pieczykolan to biznesmeni mieszkający i prowadzący własne przedsiębiorstwa w Wielkiej Brytanii. Projekt arena.pl został w całości sfinansowany z kapitału trzech przedsiębiorców.
W ramach zachęty do rejestrowania w serwisie, każdy nowy użytkownik otrzymuje kupon, tzw. kredyty, o wartości 10 zł na promocję ogłoszeń i aukcji. „Mamy nadzieję do końca roku pozyskać około 100 000 zarejestrowanych i aktywnych użytkowników” – deklaruje Janusz Siemienowicz. „Aby dodatkowo zachęcić do rejestrowania się na platformie, przygotowaliśmy program partnerski nagradzający użytkowników za polecanie serwisu. Każda osoba, która zarekomenduje platformę znajomym, może otrzymać dodatkowe środki na promocje aukcji, a dla najbardziej aktywnych polecających ufundowaliśmy wartościowe nagrody takie jak nowy iPad czy smartfon Samsung Galaxy S3” – mówi.
Warto przypomnieć, że arena.pl to adres rozpoznawalny i ważny dla historii polskiego Internetu. W 1999 r. powstała spółka Arena.pl założona przez amerykańską firmę CentralEuropa.Com LLC oraz Rafała Pluteckiego, Wojciecha Pluteckiego, Marcina Słomkowskiego i Leszka Bogdanowicza. Ogólnotematyczny portal Arena.pl funkcjonował od kwietnia 2000 r. do sierpnia 2001 r. Kłopoty portalu zbiegły się w czasie z momentem pęknięcia polskiej bańki internetowej. W wyniku nieudanej próby emisji akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych, firmie nie udało się zdobyć finansowania i rada nadzorcza zadecydowała o zakończeniu działalności portalu.
Janusz Siemienowicz wierzy jednak, że domena arena.pl okaże się szczęśliwa dla jego projektu. „Rozpoznawalna domena na tym rynku jest niezwykle ważna, my zaś jesteśmy świadomi tego, że przyjazny i czytelny serwis oraz odpowiednia promocja to 90% sukcesu takiego przedsięwzięcia. Śledząc rozmowy internautów, zwłaszcza tych, dla których handel w sieci jest istotnym źródłem zarobku, nietrudno zauważyć, że wielu z nich szuka możliwości obcinania kosztów działalności i ograniczania ryzyka związanego z płaceniem za wystawianie ofert. Sądzę, że era drogich aukcji i płatnych ogłoszeń musi się zakończyć jak niegdyś zakończyła się era drogich rozmów telefonicznych. Rynek handlu w Internecie będzie się w Polsce rozwijał i sądzimy, że jest w nim miejsce dla naszego serwisu” – mówi.
Polski rynek e-commerce jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków w Europie. Z badań eCommerce Index 2011 przeprowadzonych na grupie kilkuset sklepów internetowych przez CubeRoot wynika, że rynek e-handlu w naszym kraju wzrósł w 2011 roku o ponad 32%, a jego wartość to prawie 18 mld zł. W badaniach Forrester Research „Centre for Retail Research” Polska zajęła pierwsze miejsce w Europie pod względem szybkości wzrostu rynku e-commerce. Z kolei z analizy CBRE wynika, że Polska zajmuje 11. miejsce na świecie w kategorii najlepiej rozwiniętych rynków e-commerce.
Według zapowiedzi twórców arena.pl będzie miejscem bezpiecznym dla sprzedających i kupujących, a przede wszystkim przyjaznym dla internautów. „Będziemy starali się stopniowo wprowadzać rozwiązania ułatwiające korzystanie z serwisu także dla tych grup, które dotąd z dużą ostrożnością podchodziły do zakupów w Internecie czy w ogóle do Internetu” – mówi Siemienowicz. „Na razie też nie planujemy pobierania opłat za wystawianie ofert, ani prowizji za sprzedaż. Chcemy zarabiać na usługach dodatkowych związanych z promocją, reklamach, a także na innych ciekawych narzędziach, nad którymi obecnie pracujemy”.
Źródło: Arena.pl