Wdrożenie III dyrektywy pocztowej ma nastąpić 31 grudnia tego roku, a wraz z 1 stycznia 2013 otworzy się polski rynek dla pozostałych operatorów pocztowych. Czy możemy spodziewać się zapowiadanej równości na rynku? Jak oceniane są obecne rozwiązania zawarte w projekcie ustawy prawo pocztowe?
Oceny rozwiązań projektu ustawy prawo pocztowe, zostały zebrane na konferencji „Rynek usług pocztowych w Polsce w 2012 roku”, która odbyła się 12 września 2012 w Warszawie.
„Kwestia wyboru rozwiązań to kwestia odpowiedzialności za to, jak ma wyglądać kształt rynku pocztowego w Polsce i jaka ma być pozycja na tym rynku operatora wyznaczonego w stosunku do innych operatorów.” – mówi Alina Kępczyńska Dyrektor Biura Regulacji Prawnych Poczty Polskiej S.A.
Mimo iż twierdzi się, że opóźnienia w przyjęciu ustawy dotyczą głównie publicznego operatora pocztowego, który musi przygotować się do zmian, to jednak według Wiesława Klimaszewskiego, Prezesa Zarządu Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych, projekt ustawy może być nadal w przygotowaniu.
„Według harmonogramu prac legislacyjnych projekt ustawy prawo pocztowe miał być przyjmowany na Radzie Ministrów na początku maja, więc to opóźnienie świadczy o tym, że jest on jeszcze dyskutowany. W naszej ocenie projekt nie jest satysfakcjonujący, dlatego, że uwolnienie rynku to stworzenie wszystkim uczestnikom tego rynku równych praw. Projekt takich praw nie gwarantuje.” – mówi Wiesław Klimaszewski. „Jest wiele pozytywnych zapisów, natomiast likwidując monopol wagowy (taki, który dawał wyłączność operatorowi publicznemu na przesyłki do 50 gramów) równocześnie projekt ten przywraca zlikwidowany w 2004 roku monopol na przekazy pocztowe.” – dodaje Klimaszewski.
Robert Sulich Prezes Zarządu Forum Przewoźników Ekspresowych słusznie zauważa, że zostało już około trzy miesiące na dokonanie ewentualnych zmian, ale podkreśla zadowolenie z faktu, że projekt ulega modyfikacjom i uwzględnia postulaty. „Projekt, który widzieliśmy, a który wciąż podlega wstępnym modyfikacjom, zawierał kilka rzeczy, które z naszego punktu widzenia były trudne do przyjęcia ze względu na oczywistą sprzeczność między samą intencją projektu, czyli deregulacją rynku pocztowego, a działaniami, które miały wynikać chociażby z ujęcia naszych podwykonawców, których jest kilkanaście tysięcy w całej Polsce, obowiązkiem rejestracji. Ten zapis został zmieniony.” – dodaje Robert Sulich.
Chociaż projekt ustawy wywołuje liczne niepokoje i sprzeciwy, wywołuje jednak również nadzieję na to, że uwolniony rynek będzie w pełni konkurencyjny, a co za tym idzie – zyskają nie tylko operatorzy niepubliczni, ale i klienci zarówno indywidualni, jak i biznesowi. „Otwarcie rynku usług pocztowych może być szansą niezależnych operatorów na poszerzenie swoich usług o te, zarezerwowane do tej pory dla Poczty Polskiej. Najpewniej zaowocuje to nowymi, lepszymi rozwiązaniami. Dla klientów to również szansa na wzrost jakości ich obsługi, dla nas to jeszcze więcej wyzwań.” – komentuje Małgorzata Ślęczka, kierownik działu handlowego spółki Kolportaż Rzetelny.
Polska miała wystarczająco dużo czasu na przygotowanie przepisów wykonawczych i administracyjnych, które pozwoliłyby na wdrożenie III Dyrektywy Pocztowej. Pierwszy termin wyznaczony dla państw Wspólnoty Europejskiej upłynął 31 grudnia 2010 roku. Polska skorzystała z możliwości przesunięcia tego terminu o dwa lata, zupełnie nie podejmując prac w 2011 roku, gdyż harmonogram prac legislacyjnych Rady Ministrów nie ujął ustawy o Prawie pocztowym, utrzymując tym samym monopol Poczty Polskiej w zakresie przesyłek do 50 gram. Finalnie do prac nad ustawą powrócono w tym roku, a wobec licznych uwag poszczególnych ministerstw i termin 31 grudnia 2012 wydaje się być zagrożony. Wiele państw członkowskich jak na przykład Niemcy czy Szwecja już dawno zniosły obszar usług zastrzeżonych dla operatora publicznego.
Źródło: FreshPR.pl