Internet jest miejscem w którym każdy na wszystkim się zna i chętnie swoją wiedzą się dzieli. RODO wywołało tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy dyskusji. Część z nich dotyczy wyższości „check boxa” nad „linkiem” lub odwrotnie i kar jakie grożą heretykom nie zgadzającym się z tą lub inną interpretacją.
W jednej z takich „debat” zwaśnione frakcje udowadniały sobie, że zapisanie na newsletter musi być potwierdzone linkiem/check boxem. W artykule poświęconym e-mail marketingowi w epoce RODO omówimy dokładnie to zagadnienie.
Natomiast chcielibyśmy skorzystać z okazji, aby poruszyć fundamentalną nie tylko dla RODO „zgodę”.
„Zgoda” to nic innego jak oświadczenie woli, któremu poświęcone są w szczególności art. 60, 61, 65 i 651 kodeksu cywilnego.
Poniżej znajdziecie najważniejsze wzmiankowane artykuły z zaznaczonymi kluczowymi fragmentami.
Art. 60. Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli).
Art. 61. §1. Oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej.
§2. Oświadczenie woli wyrażone w postaci elektronicznej jest złożone innej osobie z chwilą, gdy wprowadzono je do środka komunikacji elektronicznej w taki sposób, żeby osoba ta mogła zapoznać się z jego treścią.
Art. 65. §1. Oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje.
§2. W umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.
Art. 65. Przepisy o oświadczeniach woli stosuje się odpowiednio do innych oświadczeń.
Reasumując, nie ma znaczenia czy jest to link, czy check-box, czy cokolwiek innego liczy się takie zachowanie które w sposób dostateczny wyraża wolę wyrażającego zgodę. Natomiast na potrzeby RODO zgodę taka należy utrwalić i ponownie nie ma znaczenie forma utrwalenia, jak długo pozwala na udowodnienie otrzymania zgody.
Oczywiście zgoda może być odwołana, a jeśli była złożona: pod groźbą, w stanie wyłączającym świadome podejmowanie decyzji, w wyniku podstępu lub była pozorna (strony umawiają się, że zgoda jest na niby) można się również uchylić od jej skutków.
Przeczytaj także: RODO „na spokojnie”. Co musisz zrobić w swoim sklepie internetowym i firmie do/od 25 maja 2018 roku? (żeby nie zwariować) »
Nie jest zatem ważne jak zgoda została złożona, ale jej treść i udokumentowanie, przy czym treść zgody może wynikać czasami z samej czynności. Wszystkie metody odebrania zgody widoczne na załączonych screenach są poprawne, a jeśli zgoda została odpowiednio zapisana w systemie stanowią w przypadku zarzutu nielegalnego przetwarzania danych osobowych dowód zgodny z RODO.
Uzbrojeni w tą elementarną wiedzę prawniczą powinniście bez problemu móc opracować odpowiednią i możliwą do zastosowania w Waszym sklepie formę odbierania i utrwalania „zgód”.
Poniżej trzy przykłady odbierania zgody, każdy jest poprawny (kliknij, aby powiększyć):