Autorką poniższego poradnika jest Aleksandra Gruca-Endzel, która jako redaktor internetowy (www.redaktorinternetowy.pl) pomaga sklepom internetowym dobrze zaprezentować swoją ofertę wobec klientów.
Wśród wielu czynników decydujących o powodzeniu sklepu internetowego znajdują się teksty kierowane do użytkowników. Waga unikalnych opisów produktów na łamach eKomercyjnie.pl była podkreślana wielokrotnie. Warto jednak pamiętać, że treści, z jakimi styka się klient to nie tylko informacje na kartach produktów czy regulamin sklepu. Równie ważne mogą być teksty przedstawiające samego sprzedawcę, informujące o nowościach w ofercie w formie notatek blogowych, o promocjach, konkursach, czy wreszcie newslettery.
Tworzenie tekstów na potrzeby sklepu internetowego to proces, podczas którego warto liczyć nie tyle na natchnienie (choć jest nie do przecenienia), ile na zgromadzoną wiedzę i konkretne wskazówki. Wiedza (o czym pisać) w połączeniu ze wskazówkami tekstowymi (jak pisać) i redakcyjnymi (jak redagować) może pomóc w stawianiu kolejnych kroków nawet wtedy, gdy wena twórcza okaże się kapryśną towarzyszką.
Wiedza (o czym pisać)
Zainwestuj swój czas, aby odpowiedzieć na pytania związane z produktem, który chcesz sprzedawać, Twoją grupą docelową i stroną w sklepie:
1. Produkt:
- Czemu ma służyć dany produkt, jakie jest jego przeznaczenie?
- Co wiesz o produkcie, jakie możesz podać dane, statystyki czy specyfikacje?
- Jakie korzyści niesie dla klientów, jakie ich problemy rozwiązuje (oszczędza czas, pieniądze, coś ułatwia)?
- Co jest szczególnego w Twoim produkcie, co czyni go innym, lepszym, wyjątkowym, unikalnym na rynku?
- Czy możesz znaleźć i opisać produkt konkurencyjny wobec Twojego, podobny?
- Jakie miejsce zajmuje Twój produkt w stosunku do wyrobów konkurencji?
- Ile będzie kosztował?
- Czy chciałbyś sam z niego korzystać?
- Czy istnieją powody, dla których użytkownicy mogliby go nie chcieć?
2. Grupa docelowa:
- Kto tworzy Twoją grupę docelową?
- Kobiety, mężczyźni, rodziny z dziećmi?
- Czym zajmują się na co dzień?
- Jakie cele sobie stawiają?
- Jakie są ich zainteresowania?
- O czym marzą?
- Jak mają korzystać z Twojego produktu?
- Jakie osoby jeszcze mogłyby być zainteresowane Twoim produktem?
- Jak chcesz je skłonić do złożenia zamówienia?
- Czego nigdy nie będziesz im obiecywał?
3. Strona w sklepie:
- Jaki jest jej cel?
- Jakich działań oczekujesz od odwiedzających ją? Złożenia zamówienia, pozostawienia danych kontaktowych, wysłania zapytania, przejścia na stronę konkretnego produktu?
- Jak będzie wyglądać – gdzie znajdzie się tworzony tekst, wezwanie do działania, pytanie?
- Jakie wrażenie ma wywierać na użytkownikach?
- Jakie emocje ma wzbudzać?
Powyższy zestaw zapewne nie wyczerpuje Twojej listy koniecznych pytań. Zanim przejdziesz do kolejnego etapu, zanotuj jak najwięcej faktów, zadań, ograniczeń czy terminów, o których warto pamiętać w odniesieniu do sprzedawanego produktu, grupy docelowej czy strony w sklepie.
Wskazówki tekstowe (jak pisać)
Teksty w Twoim sklepie nie muszą być kwieciste, ale już bezbłędne i zrozumiałe – tak. Od czego zacząć?
- Zacznij pisać. Dopóki tekst istnieje jedynie w Twoich myślach, nie ma go. Jest koncepcja, zarys, jego główne myśli, ale zanim nie zmierzysz się z konkretnymi zdaniami, sam sobie wmawiasz, że „coś już masz”.
- Bądź gotowy na wprowadzanie poprawek na każdym etapie. To trudne i niezbyt przyjemne zajęcie. Pomocne może się okazać potraktowanie tekstu jako pierwszej wersji czy kamienia wymagającego oszlifowania. Wówczas łatwiej będzie zmieniać w nim poszczególne elementy czy też pozbywać się niepotrzebnych fragmentów.
- Korzystaj z edytora, który podkreśli błędy. Jeśli masz wątpliwości, jak napisać dany wyraz czy zdanie, korzystaj ze źródeł prezentujących wiedzę, nie domysły, np: Słownik Języka Polskiego, Słownik Ortograficzny czy Poradnia Językowa.
- Jeśli brakuje Ci pisanych odpowiedników słów języka mówionego zapisz wyraz, który przychodzi Ci na myśl w danej chwili. Podczas sprawdzania tekstu właściwe określenie nasunie Ci się samo.
- Używaj kilku określeń czynności/procesu/działania, aby nie zatrzymywać się na szukaniu tego „najlepszego”. Czytając tekst kolejny raz wybierzesz jedno z nich (czego w tym punkcie świadomie nie zrobiłam).
- Jeśli łatwiej Ci się myśli na głos, korzystaj z edytorów z funkcją „Speech to text”. Wypowiadane przez Ciebie słowa będą się pojawiały na ekranie w postaci tekstu, nad którym później będziesz mógł popracować.
Zanim przystąpisz do nanoszenia poprawek, wykorzystaj czas, aby nabrać dystansu do napisanych słów.
Wskazówki redakcyjne (jak redagować)
Podejmij przynajmniej jedno z działań, które ułatwią późniejsze operacje na tekście:
- Pokaż tekst osobie, która nie tworzyła go z Tobą. Świeże spojrzenie pozwoli na wydobycie wszelkich niejasności i pytań.
- Odłóż tekst przynajmniej na jeden dzień. Przez ten czas to wszystko, co wydawało Ci się w nim „oczywiste”, przestanie takie być i łatwiej znajdziesz fragmenty wymagające uzupełnienia (lub usunięcia).
- Wydrukuj tekst, aby widzieć go nie na ekranie komputera, tylko na papierze – w ten sposób unikniesz pułapki „skanowania” dokumentu wzrokiem.
- Przeczytaj tekst na głos – zdziwisz się, ile razy usłyszysz błąd, którego… nie było widać.
Jeśli Twoje przywiązanie do tekstu zmalało, możesz przystąpić do skracania go, zmiany określeń czy wprowadzania elementów ułatwiających czytanie:
- Dostosuj długość nagłówka, aby w możliwie zwięzły sposób odzwierciedlał zawartość strony.
- Podziel tekst na akapity. Użytkownik będzie pomijał długie partie tekstu, wyszukując wzrokiem informacji, które skłoniły go do wejścia na stronę.
- Wykorzystaj punktowanie, numerację, tabele – czyli to wszystko, co nada Twojemu tekstowi przejrzystości.
- Wyrównaj tekst do lewej strony – niech jego format nie burzy przyzwyczajeń śledzenia tekstu z lewej do prawej.
- Pamiętaj, że ciemna czcionka na jasnym tle mniej męczy oczy, które i tak są zmuszone do większego wysiłku podczas lektury tekstu na ekranie.
- Dobierz rozmiar i krój czcionki w taki sposób, aby sprzyjały wygodzie czytania.
- Decydując się na zastosowanie kilku rodzajów czcionki na stronie, zrób to rozważnie. Jeśli jedynym powodem wprowadzenia innego kroju jest chęć odmiany, lepiej z niego zrezygnować.
- Popraw wyrazy czy zwroty akceptowane raczej w języku mówionym. Np. zdrobnienia typu „skarpetunie” czy „autko” zamień na formy neutralne, bez nacechowania emocjonalnego. Produkty dla dzieci natomiast niekoniecznie muszą zostać nazwane „produktami dla bobasków”.
- Przekształć negatywne zwroty w pozytywny język. Np. określenie „nigdy już nie będziesz musiał tracić czasu na…” zastąp zachętą „zyskaj czas…”
- Koniecznie popraw błędy – tak, sprawdź je jeszcze raz swój tekst. Nawet jeśli będzie to zwykła „literówka”, w połączeniu z innymi błędami może wywołać efekt zgoła odmienny od zamierzonego.
Możesz teraz wprowadzić tekst na stronę i… nanieść poprawki, jeśli okażą się niezbędne.
Kiedy ogarnie Cię zniechęcenie, pomyśl, że słowa, nad którymi pracujesz, przywitają użytkowników odwiedzających Twoją stronę. Czy tego chcesz, czy nie – będą miały wpływ na postrzeganie Ciebie jako sprzedawcy i Twoich produktów. Pisz, skreślaj, poprawiaj, ale dopracuj tekst – działaj!