Konferencja eDelivery 2016 to wydarzenie, które miało przyciągnąć nie tylko logistyków. Tak właśnie się stało. Przedstawiane w formie krótkich prezentacji case studies, historie opowiedziane przez specjalistów, a także luźna atmosfera całego przedsięwzięcia sprawiły, że sala praktycznie w całości była zajęta przez uczestników. Zapraszamy do przeczytania krótkiej relacji z tej imprezy.
Już na wejściu odwiedzających witała obsługa, która szybko przeprowadzała rejestrację gości, wręczała niewielkie torby z materiałami reklamowymi i promocyjnymi, a następnie zapraszała do sali prelekcyjnej. Oczywiście, wszyscy zaspani wspomóc się mogli kawą, która była dostępna przez całą konferencję. Przejdźmy jednak do najważniejszej części, czyli prelekcji.
Znane osoby o logistyce
Zaczęło się dość mocno, bo od wystąpienia Rafała Brzoski, który starał się udowodnić tezę czy „Logistyka w e-handlu jest najważniejsza”. W dobie czarnych chmur, które zebrały się nad jego „dzieckiem”, miał on dość trudne zadanie. Wystarczy bowiem poczytać komentarze, które pojawiają się na Facebooku firmy Inpost.
Zarezerwowane dla niego 30 min szybko minęło i przyszła kolej na Michała Czechowskiego z Swipbox Polska, który opowiedział o wpływie klientów na przyszłość dostaw w e-commerce. Wiadomo bowiem, że to oni mają decydujący głos i wybierają najlepiej pasujące im rozwiązania. Rafał Cheliński, który występował jako następny prelegent i reprezentował Pocztę Polską, wspominał o usłudze Click&Collect, a także o zmianach na rynku dostaw w e-commerce. Poczta ostrzy sobie bowiem pazury na ten kawałek tortu. Rozwiązanie to jest bardzo chętne wybierane przez kupujących z racji wygody. Nadal jednak dotyczy ono przede wszystkim małych przesyłek, szczególnie w Polsce. Można je już zauważyć w niektórych sklepach spożywczych, ale jest ono idealne dla osób zmotoryzowanych. Wszystko dlatego, że odbiór 30 kg paczki może być dość trudny, jeśli nie dysponujemy własnym autem.
Po krótkiej kawowej przerwie przyszła kolej na wystąpienie „Komarzycy”, czyli Marty Komar z Furgonetka Dziś. Wspominała ona o plusach dostawy tego samego dnia. Oczywiście w chwili obecnej polski rynek e-commerce nie może się równać z takimi gigantami, jak Amazon, a dostawa tego samego dnia dotyczy w większości przypadków e-commerce B2C. Kto tak naprawdę skorzysta z tego rozwiązania? Osoby w potrzebie, przebywające np. poza miejscem zamieszkania, które w danej chwili potrzebują nietypowego, nie zawsze wszędzie dostępnego urządzenia lub produktu. To także świetny sposób na zainteresowanie klienta zakupem zbywalnych dóbr, które trzeba zamawiać cyklicznie. Pieluszki, środki czystości, chemia itd. Pomysł z przyciskiem Amazona do automatycznych zamówień nie wydaje się więc tak odległą przyszłością. Problemem może być cena wdrożenia takich rozwiązań, bowiem ceny dostawy tego samego dnia czasami mogą przekroczyć koszt samego produktu. Ciekawostką jest to, że gwarancja dostawy tego samego dnia zwiększa konwersję nawet o 20%, a 42% bierze pod uwagę ten czynnik, gdy decyduje się na zakup klientów. Warto inwestować w młodych klientów, którzy są najbardziej zniecierpliwioną grupą i to oni nie chcą czekać na zakup. Dlaczego akurat oni? Bowiem za kilka lat on będą decydować swoim portfelem. W Polsce z usługi same day delivery korzysta już sporo sklepów, m.in. Komputronik, Neo24, czy Answear.
Piątą prelekcję miał Dawid Bugajski, który w bardzo łatwy sposób przekazał informację na temat tego, kto tak naprawdę odpowiada za przesyłkę dostarczoną do klienta i dlaczego zawsze jest to sprzedawca. Kontrowersyjne przepisy to bolączka sprzedawców. Występująca za Dawidem Bugajskim Joanna Kosman, kierownik marketingu w Answear, opowiedziała o tym, czego tak naprawdę oczekują klienci od BOK-u i dlaczego w procesie logistycznym obsługa klienta jest tak bardzo ważna. Zaznaczyła ona, że kupujący często w pracownikach BOK-u szuka specjalisty znającego się także na modzie, dodatkach i stylu. Tak jest właśnie w Answear. Ten blok zakończył Adam Tomczak, który opowiedział, jak budować zaufanie poprzez logistykę. Tu mowa była przede wszystkim o rynkach zagranicznych, gdzie klient nie ma zbyt wielkiej możliwości odwiedzenia naszego sklepu lub biura. W tym przypadku naszą przewagą jest dobra komunikacja z kupującym na każdym etapie realizacji zamówienia.
Prelekcje przepełnione case studies
Po przerwie obiadowej odbył się kolejny blok i tym razem na scenę wyszli kolejno: Paweł Paszkowski, Wojciech Latoszek i Mateusz Barycza. Paweł, będący dyrektorem generalnym w bdsklep.pl, przedstawił swój punkt widzenia na obniżanie kosztów w logistyce e-sklepu, z naciskiem na dostawę produktów FMCG. Podczas tego panelu można było dowiedzieć się, jak wygląda typowy koszyk osoby, kupującej produkty FMCG, jak powinien być zorganizowany magazyn oraz dlaczego nie warto robić zapasów opakowań potrzebnych do wysyłek. Wszystko zależne jest od procesów, które można optymalizować.
Wojciech Latoszek, CEO 4gift.pl, dał pokaz świetnej znajomości rynku dodatkowych aplikacji i rozwiązań dla e-biznesu. Automatyzacja dostaw to użycie technologii na każdym etapie realizacji zamówienia. Mowa oczywiście o tych punktach, gdzie można osobę zastąpić maszyną lub programem. Do takich elementów zaliczamy automatyczne drukowanie etykiet adresowych, proces pakowania, czy też informowania o statusach zamówienia. Warto wspomnieć o świetnym rozwiązaniu, jakim jest FurgonetkaBiznes. To była naprawdę przydatna wiedza, która może pomóc niejednemu początkującemu przedsiębiorcy. W sklepach z prezentami oraz kwiatami, klienci chcą otrzymać paczkę najszybciej, jak to tylko możliwe.
Na koniec Mateusz Barycza, przedstawiciel Raben Logistics Polska, przedstawił słuchaczom budowę procesu logistycznego, z zaznaczeniem newralgicznych punktów. Punkty styku są bowiem ważnym i kluczowym elementem w procesie dostawy i komunikacji z klientem. Marka bardzo może stracić, jeśli nie potrafimy odpowiednio zarządzać procesem logistycznym. Wspomniał on także o doświadczeniach związanych z firmą logistyczna, które są bardzo ważne dla klienta.
Po ostatniej przerwie kawowej prelekcję poprowadził Paweł Fornalski i przedstawił case study: Jak zorganizować magazyn? 200 a 2000 paczek. To tak naprawdę dwa różne magazyny, chociaż pełne cech wspólnych. Oczywiście w pewnym momencie może dojść do konieczności zmiany magazynu na większy. Mowa wtedy o skalowaniu, które może być uciążliwe, jeśli nie zostanie przeprowadzone w odpowiedni sposób. Warto zwracać tutaj uwagę na takie elementy, jak powierzchnia magazynowa, ergonomia miejsca pracy osób pakujących paczki itp.
Kolejne case study zaprezentował Michał Perczak z GLS. Jego prezentacja mówiła o preferencjach odbiorców w procesie doręczania paczek. Nadal wielu z kupujących wybiera kuriera i podaje jako miejsce dostawy adres pracy. To wygodne rozwiązanie, które pozwala na zakupy i odbiór przesyłki nawet podczas nieobecności w biurze. Przeważnie jest ktoś na recepcji. Trendy te są dość niezmienne i od kilku lat na rynku FMCG stanowią ponad 60% wszystkich dostaw.
Na sam koniec duet Maciej Woźniczko oraz Piotr Bojraszewski (zapakuj.to i cdp.pl). Opowiedzieli oni jak wyglądała rola opakowania gry „Wiedźmina 3: Krew i Wino” w budowaniu relacji z klientami. „Wiedźmin” jest już marką samą w sobie, liczba sprzedanych egzemplarzy gry, mówi o ogromnym sukcesie, jaki osiągnęło studio CD PROJEKT RED. W przypadku tak dużej premiery należało zadbać o odpowiednie przygotowanie wysyłek. Specjalnie przygotowane pudełka, w pełnym kolorze z dodatkową grafiką stały się gratką dla kolekcjonerów, a gracze dosłownie wariowali na punkcie tego gadżetu. To przykład na to, że opakowanie gra bardzo ważną rolę w procesie sprzedażowym. Najlepszym dowodem niech będzie to, że cały limitowany nakład z pudełkami dostępnymi tylko w cdp.pl rozszedł się na pniu.
Konferencję można zaliczyć do udanych, dobrze zorganizowanych i przede wszystkim merytorycznych. Może trochę brakowało tutaj większej ilości statystyk z firm, które prezentowali prelegenci, ale może to tylko moje zdanie. Czekam na kolejną edycję. Warto, aby pojawiło się na niej jeszcze więcej osób, które w sklepach internetowych zajmują się logistyką.