Dzięki materiałom w sieci, w prasie i w radiu (nad telewizjami ciągle pracujemy) akcja Dnia Darmowej Dostawy rozkręciła się na dobre. Do tego stopnia, że niestety nie jesteśmy (organizatorzy, a zwłaszcza ja:)) w stanie odpowiadać bezpośrednio na każde zgłoszenie od sklepu. Bardzo ubolewamy nad tą sytuacją i obiecujemy poprawę za rok, jednak teraz do 1 grudnia zostało bardzo mało czasu.
Żeby rozwiać wszystkie wątpliwości przygotowaliśmy zestawienie najważniejszych pytań, które pojawiają się w korespondencji od sklepów wraz z pełnoprawnymi odpowiedziami.
Zaczniemy jednak od ważnego komunikatu:
Nie wszyscy zrozumieli cel akcji Dnia Darmowej Dostawy
W Dniu Darmowej Dostawy nie chodzi o promocję jednego sklepu czy partnera, czy w ogóle jakichkolwiek marek/osób. Chodzi o promocję zakupów w internecie jako alternatywy do odwiedzania tradycyjnych placówek.
Próbujemy powiększyć rynek (e-handel to niewiele ponad 2% całego rynku handlu w Polsce) i przedstawić go w pozytywnym świetle w mediach, a nie w kontekście „znów oszukali kogoś w internecie” (sporo tekstów na ten temat pamiętam z okresu świątecznego w poprzednim roku).
Dzięki temu, że swój udział zadeklarowało kilkaset sklepów jesteśmy w stanie przecisnąć się z tym komunikatem do tradycyjnych, „dużych” mediów. W pojedynkę każdemu sklepowi byłoby raczej trudno.
Hasło „robimy Dzień Darmowej Dostawy” padło w połowie października i dlatego wiele rzeczy w tym roku robionych jest niemal w ostatnim momencie. Za rok już będzie spokojniej / lepiej.
Lista pytań i odpowiedzi poniżej:
Czy mój sklep może dołączyć do akcji Dnia Darmowej Dostawy?
Tak, jesteśmy otwarci na każdy sklep! Wymagamy jedynie spełnienia warunków akcji oraz zastrzegamy sobie prawo do odrzucenia sklepu (monitorujemy opinie, które są ogólnie dostępne w sieci).
Jakie są warunki uczestnictwa w Dniu Darmowej Dostawy?
1) Każdy sklep biorący udział w DDD2010 ma zaoferować wszystkim swoim klientom darmową dostawę zamówień złożonych 1 grudnia, niezależnie od wartości zamówienia, sposobu płatności (przelew lub pobranie) oraz metody dostawy (Poczta Polska, kurier, Paczkomaty, etc.).
2) Każdy sklep ma poinformowac swoich klientów o tym, że sklep bierze udział w Dniu Darmowej Dostawy za pomocą mailingu, w którym będzie aktywny link do strony DzienDarmowejDostawy.pl.
Jeżeli Twój sklep nie jest w stanie w 100% spełnić tych dwóch warunków, to znaczy, że akcja nie jest dla Twojego sklepu / Twojej firmy.
Jak sprawić, żeby mój sklep pojawił się na liście?
Jeżeli akceptujesz warunki akcji, to:
- napisz maila na adres krzysztof.bartnik@ekomercyjnie.pl (w tytule wiadomości podaj nazwę sklepu) albo
- podaj adres sklepu na wallu na Facebooku (http://www.facebook.com/dziendarmowejdostawy) albo
- wypełnij formularz zgłoszeniowy widoczny na stronie www (jak ruszy).
Możesz też zrobić wszystko naraz, na pewno nie zaszkodzi :)
Kiedy ruszy strona?
W momencie, kiedy piszę te słowa trwa przekierowywanie domeny na nowy serwer. Po odświżeniu DNS-ów powinna być widoczna nowa www (6-24h).
Czy na stronie będzie lista kategorii?
Tak, jednak jeszcze chwilę zajmie nam jej przygotowanie.
Czy mogę poinformować swoich klientów nie tylko poprzez mailing?
No pewnie, że tak! To nasza wspólna akcja, dlatego im więcej osób dowie się o niej na wszelkie możliwe sposoby tym lepiej dla wszystkich.
„Boję się, że stracę”, „To mi się nie opłaca”, „Do każdego zamówienia będę dopłacał”, etc.
E-handel nie jest prosty i rozumiemy, że akcja Dnia Darmowej Dostawy zdecydowanie może nie być dobrym pomysłem dla każdego sklepu (niskie marże robią swoje). Dlatego proponujemy dokładnie przemyśleć (przeliczyć) decyzję o udziale, nikogo nie namawiamy na siłę.
Zgłaszałem swój sklep, ale nie ma go na liście – co robić?
Zgłoś sklep jeszcze raz. Tylko podczas pisania tego FAQ dostaliśmy kilka nowych zgłoszeń (obecnie jest ich po kilkadziesiąt dziennie). Niestety, może zdarzyć się tak, że któryś adres zaginie w ferworze walki – jesteśmy tylko ludźmi:)
Mamy nadzieję, że powyższe zestawienie pytań i odpowiedzi pomoże sklepom, które chcą przyłączyć się do akcji. Na podziękowania i podsumowania przyjdzie czas po akcji, dlatego wracamy do boju.