Na początku miesiąca pisaliśmy o tym, że Izba Skarbowa z Wrocławia ogłosiła przetarg na dostarczenie wyszukiwarki archiwalnych danych z Allegro, która zbierze informacje od 2007 roku. Informacja wzbudziła sporo kontrowersji, a teraz otrzymaliśmy oficjalne stanowisko Grupy Allegro w tej sprawie.
Poniższy materiał przysłała do nas Pani Anna Tokarek z Działu Komunikacji Korporacyjnej (najciekawsze fragmenty zostały przeze mnie pogrubione):
Na początku stycznia Izba Skarbowa we Wrocławiu ogłosiła przetarg na dostęp on line do bazy danych zaopatrzonej w narzędzie informatyczne zapewniające wyszukiwanie w tej bazie masowych informacji na temat Użytkowników serwisów Grupy Allegro.
Wcześniej wskazywaliśmy, że mamy zbyt mało informacji, by jednoznacznie wypowiedzieć się w sprawie przetargu, a przede wszystkim zwracaliśmy uwagę na to, że nie znamy skali, na jaką dane miałyby być pozyskiwane. Ponieważ przetarg już się zakończył i znamy szczegóły, w naszej opinii działanie wrocławskiej Izby Skarbowej nie są legitymizowane żadną podstawą prawną, a dodatkowo naruszają prawa Użytkowników serwisów należących do Grupy Allegro oraz samej spółki.
W związku z powyższym Grupa Allegro Sp. z o.o. postanowiła podjąć stosowne kroki prawne, celem egzekwowania przysługujących jej praw, jak i ochrony wielu milionów Użytkowników serwisu poprzez skierowanie do Ministra Finansów skargi administracyjnej na działanie Dyrektora Izby Skarbowej we Wrocławiu oraz Izby Skarbowej we Wrocławiu.
Poniżej przesyłam krótką analizę prawną sytuacji i najważniejsze punkty, na które powołujemy się w skardze:
Jak wynika z treści zamówienia publikowanego na stronie internetowej Izby Skarbowej we Wrocławiu, zamierza ona na podstawie umowy z zewnętrznym dostawcą korzystać z treści narzędzia informatycznego umożliwiającego dostęp i przetwarzanie na masową skalę danych (informacji) dotyczących użytkowników serwisów internetowych Spółki i operacji podejmowanych przez tych użytkowników za pośrednictwem tych serwisów – a w szczególności na temat zawieranych transakcji (zarówno z pozycji sprzedawcy, jak i kupującego), oferowanych towarów, publikowanych ogłoszeń, posiadanych rachunków bankowych, numerów telefonów, czy też powiązań z innymi użytkownikami.
Czynności podejmowane przez ww. organy nie są w jakikolwiek sposób legitymowane żadną podstawą prawną, a ich istotna polega na prowadzeniu wstępnych czynności kontrolnych poprzez zbieranie i przetwarzanie na masową skalę danych pochodzących z baz danych utworzonych przez Spółkę Grupa Allegro oraz materiałów na temat podatników (w tym ich danych osobowych) i podejmowanych przez nich działań, poprzez prowadzenie analizy tych danych, ich weryfikacji i przekazywaniu ich do organów podatkowych pierwszego stopnia.
Zdaniem Grupy Allegro działania te w sposób bezsprzeczny naruszają przede wszystkim zasadę praworządności i zasadę legalizmu płynące wprost z treści art. 7 Konstytucji RP, jak i art. 120 Ordynacji podatkowej. Również stanowią one naruszenie zasad określonych w art. 47 i art. 51 Konstytucji RP, które zawierają zasadę dotyczącą ochrony prywatności oraz zakazu zbierania przez organy informacji o obywatelach ponad przypadki niezbędne i uznane w demokratycznym państwie.
Przedmiotowe działanie nie jest bowiem podejmowane w ramach żadnego z postępowań podatkowych, czy szerzej administracyjnych, do prowadzenia których uprawniony na podstawie obowiązujących przepisów prawa byłby Dyrektor Izby Skarbowej, czy też odpowiednio Izba Skarbowa. W ocenie Spółki działania urzędu naruszają również przepisy o ochronie danych osobowych oraz ustawy o ochronie baz danych.
Jak wynika z obowiązującego porządku prawnego oraz ugruntowanego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, jak i Naczelnego Sądu Administracyjnego organowi dozwolone jest tylko takie działanie, które wynika z kompetencji przyznanych mu w drodze stosownych przepisów, a tutaj takich brak. Co więcej, również i w doktrynie podkreśla się, iż kompetencji organu nie można domniemywać nawet przypadku, gdyby konkretne działanie było wskazane ze względu na ochronę wartości konstytucyjnych.
Grupa Allegro stanęła tutaj zdecydowanie w obronie praw użytkowników i chce oczywiście chronić swoje interesy. Jestem oczywiście za monitoringiem aukcji i eliminacją szarej strefy z e-handlu, ale takie działania powinny być podejmowanie wobec wszystkich na równych zasadach (Izba Skarbowa we Wrocławiu jakby zapomniała, że mamy w kraju także inne platformy sprzedażowe…). Jak tylko pojawiają się nowe informacje w tej sprawie, to od razu przekażemy je na łamach eKomercyjnie.pl.