Wczoraj do sklepów internetowych zostały wysłane wiadomości e-mail o tytule „wezwanie do zaprzestania stosowania klauzul niedozwolonych”. Wiadomości na pierwszy rzut oka wyglądają niepoważnie (wysłane z ogólnego adresu e-mail jednego z portali, wzywające do zapłaty sporych sum za niedozowolone klauzule w regulaminie), jednak nie można przejść obok nich obojętnie.
E-mail wysłany do sklepów wygląda następująco:
W tej sprawie został założony wątek na ForumPrawne.org – zapraszam do zapoznania się z jego treścią.
Z moich dość szybkich ustaleń wynika, że:
- sprawa dotyczy minimum kilkuset sklepów internetowych (gdzieś nawet padła liczba 2600)
- maile otrzymały głównie małe sklepy (w większości przypadków działalności jednoosobowe)
- nikt nie dostał informacji o pozwie oficjalną drogą listowną
- nike nie otrzymał informacji o numerze sprawy
- nikt nie otrzymał informacji, o jakie błędne zapisy w regulaminach chodzi
- nikt nie dostał wiadomości adresowanej bezpośrednio na swoje dane
- każdy otrzymał propozycję wycofania pozwów pod warunkiem zapłacenia określonej kwoty pieniężnej
- kwoty za odstąpienie od sprawy wahają się od 2 tysięcy do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych
Omawiana sprawa zdecydowanie wymaga nagłośnienia i to nie tylko w mediach branżowych. Pierwsze komentarze, jakie pojawiają się w tej sprawie mówią o próbie wyłudzenia pieniędzy od właścicieli małych sklepów internetowych, ale sporo osób nie podważa tego, że mieli w swoich regulaminach niedozwolone klauzule. Sporo osób rozpoczęło konsultacje z prawnikami, gdzieś w tle pojawia się również pomysł złożenia pozwu zbiorowego przeciwko nadawcom tej wiadmości.
Ze swojej strony poprosiłem znajomą firmę prawniczą o komentarz, dlatego spodziewajcie się kolejnych informacji w ciągu najbliższych minut/godzin.
UPDATE #1: Gdyby ktoś potrzebował, rejestr klauzul niedozwolonych znajduje się tutaj.