Autorem poniższego wpisu jest Marek Górecki z Grupy Divante. Tekst był wcześniej opublikowany na łamach bloga Ideas to Action.
Pod natchnieniem artykułu w Pulsie Biznesu, w którym opisano polskie e-delikatesy, postanowiłem spojrzeć na temat rodzimego segmentu internetowych sklepów spożywczych w ujęciu europejskim.
Bardzo chciałbym, aby poniższe zestawienie i opisane w nim przypadki wiodących graczy w segmencie e-grocery stanowiły źródło inspiracji dla największych firm w kanale tradycyjnym, czyli Jeronimo Martins (Biedronka), niemieckie Metro (Real) czy brytyjskie Tesco, które zdominowały polski rynek handlu spożywczego w offline.
Ogólnie o e-sklepach spożywczych
Statystyki wskazują, że polski rynek zakupów spożywczych w Internecie waha się pomiędzy 0,1 a 0,2 % wartości całego rynku spożywczego.
Jak pokazuje raport z badania Millward Brown SMG/KRC, przeprowadzony na zlecenie Fresh24.pl, na bardziej dojrzałych rynkach (pod względem eCommerce) udział sprzedaży artykułów FMCG w Internecie w stosunku do wartości sprzedaży ogółem jest oczywiście wielokrotnie większy. Na Zachodzie przeciętnie około 1,5%, w USA oscyluje w okolicach 1%, a w Wielkiej Brytanii, czyli najlepiej rozwiniętym rynku e-grocery, osiąga poziom 4%.
Eksperci w branży oceniają, że aktualnie wartość polskiego rynku e-sklepów spożywczych wynosi 150 mln zł. Szacują też, że do 2014 roku może urosnąć do wartości 450 mln zł.
Podstawowym czynnikiem umożliwiającą oceny perspektyw dla polskiego rynku e-grocery są obserwacje zmian zachodzących w Wielkiej Brytanii. E-grocery w Wielkiej Brytanii wzrosło o 409 proc. w latach 2003-2009, co przekłada się na średnioroczne tempo wzrostu na poziomie 26 proc. Eksperci oceniają popyt na brytyjskim rynku e-marketów na poziomie 5,3 miliardów funtów (około 25 miliardów zł).
Osobiście cieszą mnie takie informację, gdyż to pokazuję, że w Polsce mamy ogromny potencjał rozwoju segmentu e-spożywki. Zakładam, że z roku na rok będziemy zbliżać się do statystyk osiągniętych w krajach bardziej rozwiniętych, co też potwierdzają przedstawiciele polskiej branży, którzy oświadczają, że dynamika wzrostu obrotów rok do roku utrzymuje się na poziomie ponad 40%.
Największe e-sklepy spożywcze w Polsce
Na krajowym rynku wyróżniamy dwa wiodące modele prowadzenie e-biznesu spożywczego:
- „bricks-and-clicks”, gdzie działalność supermarketu online prowadzona jest niejako przy okazji sprzedaży w tradycyjnych placówkach handlowych. Przykłady: alma24.pl oraz http://e-piotripawel.pl
- „pure players”, są skoncentrowani wyłącznie na handlu internetowym artykułami FMCG, nie wspierając się tradycyjnymi placówkami handlowymi. Przykłady: frisco.pl oraz fresh24.pl
Czołówkę spożywczych sklepów internetowych zajmują krajowe firmy handlowe, które jako pierwsze zaczęły wykorzystywać drzemiący potencjał e-handlu. Pionierskim e-marketem, który wprowadził do swojej oferty możliwość robienia e-zakupów w 2003 roku, były delikatesy Piotr i Paweł.
W 2006 roku z ofertą na rynek warszawski weszły delikatesy internetowe Frisco.pl, a rok później sprzedaż online wprowadziła Alma Market. W 2009 roku rynek powiększył się o ofertę od m.in. A.pl i Fresh24.pl.
Od niedawna w eCommerce zaczynały inwestować zagraniczne sieci hipermarketów. Do E. Leclerca, który prowadzi e-sklep Hipernet24.pl, na początku tych wakacji dołączył Auchan, prowadzący e-sprzedaż pod marką AuchanDirect.pl.
Przychody
Poniżej zestawienie największych e-sklepów spożywczych w Polsce sporządzone na podstawie raportu Internet2k11 z wykazem przychodów w 2009 i w 2010 roku (podane w mln zł)
- http://alma24.pl – 16 mln zł / 30 mln zł
- http://frisco.pl – 19,5 mln zł / 24 mln zł
- http://e-piotripawel.pl – 15,5 mln zł / 17 mln zł
- http://a.pl – 4,3 mln zł / 5,16 mln zł
- http://bogutymlyn.pl – 2,04 mln zł / 3,29 mln zł
- http://fresh24.pl – 0,49 mln zł / 2,75 mln zł
Dziś liczba wszystkich e-marketów w Polsce szacowna jest na około 270-300 sklepów, gdzie do godnych uwagi w drugiej lidze można zaliczyć np.: http://dodomku.pl, http://supersam24.pl, http://e-food.com.pl czy też http://wygodny-market.pl
Najwięksi graczy e-grocery w Europie Zachodniej
- Direct.Tesco.com – największy sklep internetowy w UK, który swoją pozycję systematycznie buduje od 2000 roku. W swojej ofercie posiada ponad 15,5 tysięcy produktów, zarówno te spożywcze, jak i sprzęt elektroniczny, sportowy, czy też artykuły wyposażenia domu. Kanał e-commerce generuje 5% całkowitej sprzedaży firmy o łącznej wartości ponad 3 mld euro za rok 2010. Dodatkowo stanowi klasyczne uzupełnienie multikanałowości oraz silne wsparcie dla ponad 2,5 tysiąca sklepów stacjonarnych.
- Carrefour.com – e-sklep należący do największej sieci handlowej w Europie, która w 34 krajach posiada 15000 sklepów. Oprócz standardowego asortymentu, w kanale tym można kupić online – wycieczki, bilety na koncerty, ubezpieczenie, a nawet produkty finansowe. Sklep internetowy Carrefour.com, działa od 1999 roku. W 2010 roku wygenerował przychody w wysokości 960 mln euro, stanowiące 1% w obrocie firmy.
- Sainsburys.co.uk – w handlu tradycyjnym zarządza prawie 880 sklepami i supermarketami. Na swoją pozycję w rynku e-commerce w UK pracuje od 1995 roku. Ostanie lata kanał online rośnie w tempie 20% rok do roku, co przy konwersji 15% pozwoliło osiągnąć w 2010 roku sprzedaż w wysokości 709 mln euro.
- ASDA.co.uk – wchodzi w skład amerykańskiego giganta Wal-Mart Stores Inc. Po koniec 2009 roku uruchomiła nowy sklep internetowy pod nazwą direct.asda.com będący bezpośrednim rywalem dla Tesco. Kanał online odpowiada za 2% sprzedaży ogółem.
- Ocado.com – jeden z nielicznych graczy “pure players”, czyli sprzedających w 100% tylko online. W jego ofercie można doszukać się podziału na żywność koszerną, wegetariańską czy nawet bezglutenową. Widać, że celują w niszę rynkową, co na koniec 2010 roku zaowocowało sprzedaż na poziomie ponad 645 mln euro i wzrostem biznesu o 30%
Do liczących się e-sprzedawców FMCG można zaliczyć jeszcze Auchan.fr z obrotem 210 mln euro, Lidl-Shop.de sprzedający w 2010 roku za 111 mln euro, oraz Elcorteingles.es z obrotami na poziomie prawie 82 mln euro.
Podsumowanie
Wartościowo może nie mamy się z czy porównywać, jednak w procentowych zestawieniach jesteśmy już na średniej europejskiej. Krajowe delikatesy internetowe np.: Alma24.pl, która w skali spółki Alma Market S.A. odpowiada już za 3,2% ogólnej sprzedaży. E-piotripawel.pl, wspierając sprzedaż dla prawie 80 placówek tradycyjnych generuje 2,8% całego przychodu spółki.
Patrząc na przychody generowane przez spożywcze sklepy internetowe w Europie, życzę całej naszej branży e-commerce zbliżenia się do podobnych wyników. Jednocześnie głęboko wierzę, że kolejne znane marki z handlu w kanale tradycyjnym (offline) pójdą w ślad Alma Market, Piotr i Paweł, E. Lecrelc czy Auchan i otworzą się na sprzedaż w internecie z korzyścią dla klientów, siebie i rynku.
Jak pokazują przykłady europejskich gigantów i polskich sklepów w segmencie e-grocery, firmy o silnej pozycji w kanale tradycyjnym są naturalnie predysponowane do osiągnięcie wymiernego sukcesu w handlu internetowym.
Źródła informacji:
- Internet Retailer 2011 – TOP 300 Europe;
- Raport e-Handel Polska 2009;
- Raport „Handel detaliczny artykułami spożywczymi w Polsce 2009”,
- PMR; “Global market review of online grocery retailing – forecasts to 2014” Aroq Ltd, 2010;
- www.pb.pl;
- www.fresh24.pl;
- www.just-food.com.